Król Zygmunt August i jego miłostki
W naszym regionie dość sławną postacią jest Król Zygmunt August.
Jest to postać, która w okolice Knyszyna przybywała i spędzała czas na polowaniach w swoim dworze. To tu również król oddawał się pewnym miłosnym pokusom. Upodobał sobie zwłaszcza Barbarę Giżankę, która była łudząco podobna do jego zmarłej żony, Barbary Radziwiłłówny. Barbara Radziwiłłówna, zanim wyszła za mąż za króla, miała ponoć 38 kochanków, nic więc dziwnego, że ludzie brali ją na języki i nazywali "Wielką, nierządnicą Litwy". Wieści na jej temat dotarły nawet do Zygmunta Augusta, który uciekając przed zarazą na Litwę w 1543 r., postanowił poznać młodą wdówkę. Królewicz był jej ciekawy, bo interesowały go kobiety doświadczone i pewne siebie. Ciągnął swój do swego :)
Giżanka była dość barwną postacią - była w klasztorze Bernardynek, uwiodła króla, udając ducha jego zmarłej żony (podczas udawanego seansu spirytystycznego, którym kierował sam Jan Twardowski). W momencie poznania króla Barbara miała ok. 17 lat, a król ok. 50 lat. Spora różnica wieku, prawda?
Król podobno planował ślub z Giżanką - jednak do tego nie doszło. Istnieją domysły, że w momencie, gdy król leżał na łożu śmierci, był okradany przez współpracowników a nawet samą Giżankę, która wynosiła kosztowności w prześcieradłach.
Co nieco o legendach i historii z naszego regionu posłuchacie w słuchowisku:
Komentarze
Prześlij komentarz